OLDBOJE: KRYZYS W PEŁNI...

Unia nadal bez przełamania,tym razem musieliśmy uznać wyższość rywali z Lewina Brzeskiego i przegraliśmy bardzo wysoko na terenie rywala,aż 6-1.Czy to początek kataklizmu,który czeka nas w tym sezonie?To kolejna przegrana z rzędu i wszystko na to wskazuje,że nie ostatnia.

Na mecz do Lewina pojechaliśmy w mocno okrojonym składzie i do ostatniej chwili nie było wiadome,czy w ogóle będzie podstawowy skład,a sam przebieg tego spotkania to praktycznie kopia meczów poprzednich - nie licząc spotkania ze Skautem.

Gospodarze wykorzystali wszystkie swoje okazje i odpowiednio zaaplikowali nam łącznie sześć goli - Unia była w stanie odpowiedzieć jednym trafieniem Łukasza Szeligi i chcąc nie chcąc przegrywamy bardzo wysoko - trudno cokolwiek pozytywnego napisać na temat naszego zespołu.

LEWIN BRZESKI 6-1 UNIA