SENIORZY: W PIŁCE JAK NA RYBACH,LICZY SIĘ TO CO W SIECI...
Mecz na szczycie,bo dzisiaj na przeciw siebie stanęły drużyn z dołu tabeli,a smaczku dodawał fakt,że były to derby.
Elektryzujące i pełne emocji spotkanie,ale z niefrasobliwością w wykonaniu Unii Polska Cerekiew.
Od początku to nasza drużyna dyktowała warunki na boisku i zdecydowanie przeważała,ale co z tego jak w sytuacjach podbramkowych nie potrafiliśmy strzelić w światło bramki czy to z 5 m czy też z 20 m.
Mnóstwo okazji dla naszego zespołu w przeciągu 20 minut... kilka rzutów wolnych,dośrodkowań i strzałów,ale bramka dzisiaj dla nas była jak zaczarowana.Żaden z graczy nie mógł sforsować bramki Ruchu.
Wyobrażmy sobie,że gospodarze oddali jeden celny strzał na bramkę Waldka Czernera - po tym jak piłka zostala uderzona z rzutu wolnego,odbiła się od poprzeczki i wpadła do bramki i to tyle jeśli chodzi o zagrożenie naszej bramki.
Później to już na boisku dominowała Unia,dominowała pod względem utrzymywania piłka,stwarzania sytuacji podbramkowych,ale do przerwy przegrywaliśmy 1-0.
W drugiej części obraz gry na boisku niewiele uległ zmianie poza faktem,że nasza drużyna zagrała zdecydowaniej i z ambicją,wiedząć,że musimy odrobić zaległości.Unia znacznie się otworzyła i zamknęła miejscowych na własnej połowie.
Prawdziwe oblężenie bramki Steblowa trwało praktycznie przez całą drugą połowę,ale nie mogliśmy zdobyć upragnionego gola.
W 72 min po dośrodkowaniu z rzutu roźnego i zamieszaniu w polu karnym,Marek Kupka strzałem głową trafia do siatki rywali i jest 1-1.
Unia nabrała wiatru w żagle i chciała pójść za ciosem-trener zdecydował się na zmiany i zmienił ustawienie na bardziej ofensywne.to przełożyło się na to,że gospodarze zostali totalnie rozbrojeni i momentami w polu karnym Ruchu znajdowało się 3 graczy przeciwko 6-7 piłkarzom Unii.
Ale co z tego jak nie byliśmy w stanie podwyższyć wyniku na naszą korzyść.
W końcówce doskonałych okazji nie wykorzystali Damian Dworaczek i Mateusz Kłosek,który oddał strzał z ok 20 m,ale piłka niewiele minęła bramkę Steblowa.
Derby na remis,ale moim zdaniem niezasłużenie,bo byliśmy na boisku lepsi z tym,że nie potrafiliśmy tylko udwodnić w postaci zdobytych bramek.
Pozostaje niedosyt i rozgoryczenie...tylko remis,a wygrana była w zasięgu naszego zespołu.
Pragnę podziękować całemu zespołowi za pracę na dzisiejszy wynik w meczu derbowym..
TRENING W ŚRODĘ O GODZ 18:30 NA BOISKU - ZAPRASZAM!!!
RUCH 1-1 UNIA
SĘDZIA: TADEUSZ WIECZOREK.
Komentarze